Tony Trujillo – kontrowersyjna legenda skateboardingu

legenda skateboardingu

Każda dziedzina ma swój mit założycielski i związanych z nim bohaterów. Autorytety, których historia stanowi dla innych źródło inspiracji, wzór do naśladowania, niedościgniony ideał, do którego próbujemy dążyć za wszelką cenę. Czasami są to życiorysy pisane spektakularnymi sukcesami, innym razem bardziej „ludzkie” historie o mozolnym osiąganiu życiowych celów krok po kroku.

Skate to nie tylko czapka z płaskim daszkiem – on również ma swoich własnych bohaterów, którzy w różnym stopniu kreowali kierunki jego rozwoju i sposób postrzegania. Wyrazistych, awangardowych, wyróżniających się na tle pozostałych nie tylko osiągnięciami, ale również podejściem do życia i zasad. Jedną z takich postaci jest Tony Trujillo – postać wzbudzającą niekiedy skrajne odczucia. Nie boi się mówić co myśli, chociaż nie zawsze myśli co mówi, a to sprawia, że prócz ludzi stojących za nim murem ma też pokaźne grono osób, które – delikatnie rzecz ujmując – darzą go powściągliwą sympatią. Znany jest również z otwartej krytyki pod adresem komercjalizacji skateboardu. Uwielbiany przez jednych i nienawidzony przez innych, dzięki swojemu bezkompromisowemu charakterowi oraz równie bezkompromisowemu wyrażaniu własnych poglądów zapewnił sobie poczesne miejsc wśród legend skateboardingu.

Zadeklarowany przeciwnik korporacji

Historia Tony’ego, jak na legendę przystało, jest dość niezwykła. Dorastając na farmie w dużej mierze sam odpowiadał za organizowanie sobie własnego czasu. Z racji – delikatnie rzecz ujmując – ograniczonej liczby atrakcji na desce zaczął jeździć już w wieku 6 lat, korzystając m.in. z zaplecza udostępnionego przez sąsiada – ten w swojej stodole miał rampy, z których pozwalał korzystać młodemu Tony’emu. W wieku 12 lat rozpoczął starty w amatorskiej lidze skatebordowej, a jego talent został bardzo szybko zauważony, co zaowocowało podpisaniem pierwszego kontraktu już w wieku 14 lat. Jednak z biegiem czasu stosunek Trujillo do współpracy z markami zaczął się zmieniać (większość opinii jakie wyrażał na ten temat nie nadaje się do cytowania…). Zaczął je bowiem obwiniać o niszczenie prawdziwego ducha skejtu – jego zdaniem ze względu na komercjalizację młode pokolenie tej subkultury przywiązuje większą wagę do posiadania markowych produktów niż związanych z nią wartości. Równie krytycznie odniósł się do pomysłu uczynienia jazdy na desce jedną z dyscyplin olimpijskich. Jego zdaniem to punkt zwrotny i ukoronowanie przechodzenia tego niegdyś awangardowego sportu do mainstreamu, który będzie równoznaczny z definitywnym zerwaniem z jego pierwotnym charakterem.

TNT, Tony i Vans, czyli niezwykła historia niezwykłych butów

Chociaż stosunek Tony’ego do komercyjnej współpracy z markami jest raczej negatywny, to i on ma za sobą taki epizod. Kto nie słyszał o butach TNT? Ten rozpoznawalny i cieszący się uznaniem model powstał w latach 90-tych, bardzo szybko stając jednym z symboli stylu skejt. Prawdopodobnie nie byłoby to możliwe, gdyby nie został „ochrzczony” imieniem i nazwiskiem jednego z najbardziej barwnych, rozpoznawalnych i nietuzinkowych skatów jakimi jest właśnie sam Tony. Dzięki temu ich kariera rozwinęła się równie błyskawicznie jak kariera człowieka, który użyczył im własnego nazwiska.

Po latach legendarny model TNT na warsztat wzięła równie znana marka Vans (dla której buty skate męskie stanowią jeden z najważniejszych produktów w ofercie), która po wprowadzeniu kilku ciekawych i innowacyjnych rozwiązań zaserwowała nam zupełnie nową wersję dobrze znanego i cenionego protoplasty. Największą innowacją jest implementacja znaku rozpoznawczego marki, czyli wulkanizowanej podeszwy Waffle Cup. Takie rozwiązanie, w połączeniu z ogumowanymi bokami palców oraz noskiem i znaną z doskonałych właściwości amortyzujących wkładką UltraCush, gwarantuję nie tylko wyśmienity komfort eksploatacji, ale również bezpieczeństwo. Odświeżony model dostępny jest w kilku wariantach kolorystycznych.

Oceń post

Post Author: Redakcja

Redakcja portalu Wiadomosci24.info.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *