Nie tylko Frankowicze mogą obecnie liczyć na wywalczenie korzystniejszych warunków spłaty posiadanych kredytów. Także posiadacze zobowiązań opartych o naszą rodzimą walutę są w stanie skorzystać z takiej opcji i co najważniejsze – nie muszą czekać na rozstrzygnięcia w sprawach dotyczących oprocentowania zmiennego związanego z WIBOR-em. W tym przypadku mowa bowiem o istniejącej już od kilku w polskim prawie instytucji sankcji kredytu darmowego. Co to takiego? Kto może z tego skorzystać?
W największym skrócie – sankcja kredytu darmowego, określana skrótowo jako SKD, to pewne przewidziane przez obowiązujące przepisy uprawnienie kredytobiorcy do rozliczenia swojej umowy kredytowej jedynie do kwoty pożyczonego kapitału, zatem bez regulowania odsetek i wszelkich innych okołokoredytowych kosztów. Osoba posiadająca zobowiązanie finansowe może skorzystać z tej opcji, gdy instytucja udzielająca pożyczki nie dopełniła należycie wszystkich ciążących na niej obowiązków ustawowych.
Brzmi super, ale czy SKD dotyczy wszystkich kredytów?
Nie. Sankcja kredytu darmowego to pewien mechanizm, który ma za zadanie ochronić interesy konsumenta oraz zapobiegać nieuczciwym praktykom ze strony firm udzielających kredytów. Kluczowe w tym przypadku jest podkreślenie, że SKD dotyczy właśnie konsumentów, czyli osoby fizyczne dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Idąc więc dalej – z sankcji kredytu darmowego mogą skorzystać jedynie osoby, które zaciągnęły kredyt (bądź pożyczkę) kwalifikujące się jako konsumencki. Do tego jego kwota nie może przekraczać 255 500 złotych.
Czy osoby z kredytem konsumenckim mogą skorzystać z SKD?
Tu ponownie odpowiedź brzmi – nie. Umowy kredytu hipotecznego nie są umowami o kredyt hipoteczny. W tym przypadku nie można więc mówić o możliwości uruchomienia instytucji sankcji kredytu darmowego.
Istnieje jednak od tego pewien wyjątek. Kredyty hipoteczne podlegają bowiem przepisom ustawy z dnia 23 marca 2017 roku o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami. Ustawa ta obowiązuje od 22 lipca 2017 roku. Przed nią sytuacja prawna kredytów na zakup domu czy mieszkania wyglądała nieco inaczej niż obecnie, co sprawia, że jeśli takowa pożyczka została zaciągnięta w okresie od 19 grudnia 2011 do 21 lipca 2017, wówczas istnieje opcja uruchomienia SKD i wywalczenia dla siebie korzystniejszych warunków uregulowania długu wobec instytucji finansowej.
Warto dodatkowo podkreślić, że przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się także umowę o kredyt niezabezpieczony hipoteką, który jest przeznaczony na remont domu albo lokalu mieszkalnego. W tej sytuacji kwota posiadanej pożyczki może przekraczać pułap 255 500 zł.
Jakie więc kredyty standardowo kwalifikują się do skorzystania z SKD?
Wszelkie kredyty kwalifikujące się jako konsumenckie, czyli np. umowy pożyczki, umowy kredytu w rozumieniu obowiązujących przepisów prawa bankowego, umowę o odroczeniu konsumentowi terminu spełnienia świadczenia pieniężnego, umowę leasingu i najmu, jeżeli umowa odrębna od tych umów przewiduje obowiązek nabycia przedmiotu umowy, uzależniając go od żądania kredytodawcy itd.
W każdym przypadku niezwykle ważna jest indywidualna analiza kontraktu z instytucją finansową, która udzieliła pożyczki. Dlatego, jeśli nie mamy pewności co do tego, czy nasz przypadek kwalifikuje się do skorzystania z sankcji kredytu darmowego, najlepiej zgłosić się po pomoc do doświadczonej kancelarii prawnej, która prowadzi sprawy z zakresu SKD. Przykładem jest chociażby wrocławska Kancelaria prawna Sobota Jachira.
Jakie naruszenia kwalifikują do skorzystania z SKD?
Jak zostało wspomniane, aby uruchomić instytucję sankcji kredytu darmowego, niezbędne jest zaistnienie niedopełnienia ustawowych obowiązków kredytodawcy. Co to dokładnie oznacza? Takich uchybień ze strony instytucji finansowej może być wiele. Przykładowe z nich to zawarcie umowy bez odpowiedniej formy udokumentowania, błędne określenie kluczowych warunków kredytu, nieprawidłowe wskazanie całkowitego kosztu kredytu i całkowitej kwoty spłaty zobowiązania, zaniżenie RRSO, podanie błędnych danych osobowych kredytobiorcy na umowie kredytowej, wszelkie techniki manipulacyjne, mające na celu wprowadzić konsumenta w błąd.
Jaki jest czas na skorzystanie z SKD?
Jeśli podejrzewa się, że nasza umowa kredytowa kwalifikowałaby się do uruchomienia instytucji sankcji kredytu darmowego, nie ma co zwlekać z rozpoczęciem całej procedury odzyskania części swoich pieniędzy. Zgodnie z przepisami na skorzystanie z tej opcji ma się jedynie rok od momentu wykonania umowy! Co ważne – mówiąc o wykonaniu kontraktu nie ma się na myśi jedynie zamknięcie kredytu bądź pożyczki, ale też wydanie stosownych dokumentów i zwolnienie zabezpieczeń.
SKD – jak to wygląda w praktyce? Co mogę zyskać?
Najważniejszym benefitem jest oczywiście zwrot przez kredytodawcę odsetek oraz kosztów dodatkowych poniesionych przez kredytobiorcę. Ten powinien nastąpić niezwłocznie po odpowiednim orzeczeniu sądu. Docelowo więc konsument zwraca do banku czy innej instytucji finansowej dokładnie tyle, ile po prostu pożyczył. Oczywiście skorzystanie z SKD sprawia, że umowa kredytowa zachowuje swoją moc prawną, a kredytobiorca musi zwrócić kwotę kapitału zgodnie z ustaleniami zawartymi w kontrakcie.
SKD – czy warto?
Jak najbardziej! SKD to mechanizm mający ochronić interesy konsumenta. Jeśli więc nasz przypadek kwalifikuje się do skorzystania z tej opcji, należy wręcz to wykorzystać! Dzięki temu można odzyskać sporą część niemałych pieniędzy. Jednocześnie trzeba mieć świadomość, że niezbędne będzie wykazanie, że instytucja finansowa rzeczywiście nie dopełniła swoich obowiązków. Sąd nie może mieć w tej materii żadnych wątpliwości. Dlatego istotne jest dokonanie odpowiedniej analizy umowy oraz całego przypadku, najlepiej przy wsparciu prawnika.
Artykuł sponsorowany.